niedziela, 20 marca 2016

Szybka jajecznica po chłopsku

Sposób na szybko oczywiście o ile mamy wszystko pod ręką. Ale myślę że wszystko to powinno często znajdować się w kuchni prawdziwego faceta.

Nie ma tu najważniejszego składniku. Owszem bez jaj trudno to nazwać jajecznicą, ale bez mięsa i cebuli nie nazwiemy też tego po chłopsku. A więc święta trójca to kiełbasa, cebula oraz jajka. Dobrana mniej więcej w taki sposób żeby każdej była 1/3 całości.

Jeśli chodzi o przygotowanie to jest trywialne zadanie. Kiełbasę oraz cebulę kroimy tak jak nam to się żywnie podoba. Im bardziej krzywo i byle jak pokroimy tym będzie bardziej chłopska! i doda nam +5 do smaku ogólnej potrawy. Natomiast jeśli chcemy dodać +5 do wyglądu to kroimy równiuteńko. Ja zdecydowałem się na wyśrodkowanie tych cech (+2 do smaku, +2 do wyglądu) i zrobiłem to mniej więcej równo. Po pokrojeniu mięso wrzucamy na rozgrzaną patelnie. Podczas gdy ciachamy cebulę, kiełbasa winna się zarumienić tak by można było dodać doń warzywo. Tu chwile patrzymy na nasze dzieło. Po czym dodajemy jaja. Przyprawiamy do smaku solą, papryką (słodką lub ostrą) oraz pieprzem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz